Sakuro-chan, po mojej grzecznej prozapię o przeczytanie księgi od razu z miłym gestem spełniła moją prozapię, wtedy ja zadowolona oparłam się o jej ramię uważnie i dokładnie ją słuchając, gdy czytała, jednak po chwili, po wielu dowiedzionych i ciekawych informacjach przeczytanych przez Sakure stałam się strasznie śpiąca że już zasypiałam na ramieniu dziewczyny. Właśnie wtedy moja ukochana właścicielka to zauważyła, wiec przestała dalej czytać i zamknęła książkę, proponując wtedy pójście spać, wtedy nawet nie zaprzeczyłam zgodziłam się przecierając śpiąco oczka i idąc za nią do pokoiku.Tam będąc położyłam się na wygodnym łóżku od razu zasypiając słodziutkim snem, który towarzyszył mi bardzo długo, ponieważ nie chciało mi się z niego budzić i dlatego przez to było mnie trudno następnego dnia obudzić, jednak moja droga Sakura-chan sobie ze mną poradziła i mnie ze snu obudziła, lecz nie do koca, ponieważ ostatecznie i dokładnie obudziłam się, gdy jadłam przepyszne śniadanie zrobione przez moja ukochaną właścicielkę.Gdy sobie tak jadłam śniadanko, już całkowicie obudzona to wtedy Sakuro-chan, zadawała mi wiele pytań na które szczerze i miło odpowiadałam, jednak nie rozumiałam po co one były, aż do momentu, gdy Sakuro wszystko mi wyjaśniła opowiadając oraz proponując mi dotłoczenie do miejsca które umożliwia się wykształcać w wielu dziedzinach oraz się wiele nauczyć. Właśnie wtedy chwile się zastanowiłam nad tym co powiedziała zjadając pozostałe resztki śniadania, aż odstawiając na pusty talerzyk sztućce odparłam na jej propozycję :
~ Jak mogę w tym miejscu wiele się nauczyć oraz poznać innych miłych ludzi oraz
rozłąka z tobą nie będzie strasznie długa to bardzo chętnie dołączę do tego miejsca, które tak miło opisujesz- Uśmiechnęłam się
- To wspaniała wiadomość!..Od razu cię tam zapiszę żebyś już od jutra uczestniczyła w zajęciach szkolnych żebyś zaaklimatyzowała się, a dziś pokażę ci to miejsce żebyś lepiej go poznała..Co ty na to ?
~ Dobrze - Odparłam krótko zgadzając się
Właśnie wtedy po zgodzie posprzątaliśmy po śniadaniu i obie wtedy wyszliśmy z domu, ruszywszy do miejsca zwanego ''Szkołą'' w którym zostałam przez Sakurę oraz jej koleżankę, którą tam poznałam oprowadzona .
(Sakura-chan...Chwilowy brak wenny ....)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz